MIŁOŚĆ BOŻA
Żyję, ponieważ Bóg chce, abym żył. Istnieję, ponieważ Bóg powiedział do mnie "tak". To, co Bóg przez proroków mówił do ludu izraelskiego, dotyczy każdego człowieka: "Wezwałem cię po imieniu; tyś moim!" (Iz 43, 1).
Jestem wolny, ponieważ Bóg mnie takim uczynił. Jemu zawdzięczam, że mogę wziąć w ręce odpowie-działalność za własne życie, to że mogę działać w sposób wolny.
Doświadczenie, że wolność jest darem Boga dla ludzi, było także jednym z podstawowych doświadczeń ludu izraelskiego.
"Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli" (Wj 20, 2).
Doświadczenie wyzwolenia przez Boga odsłania Jego miłość. Ona daje raz na zawsze nie tylko życie i wolność, ale towarzyszy człowiekowi i otwiera przed nim przyszłość. Wierzący ufa w przyszłość, ponieważ Bóg mu ją przeznaczył.
Nadzieja ta stała się jeszcze silniejsza wśród chrześcijan. Św. Paweł powiada, że "zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym" (Rz 6, 23).
Miłość Boża, objawiona w Jezusie Chrystusie, daje nadzieję, która pomaga przezwyciężyć zwątpienie Zaświadczają o tym chrześcijanie wszystkich wieków. Wierzący potrafi w każdym przeżyciu dostrzec miłość Bożą i w niej może mieć nadzieję.
Św. Jan tak mówi o miłości Boga do ludzi:
W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu.
W tym przejawia się miłość,
że nie my umiłowaliśmy Boga,
ale że On sam nas umiłował (1 J 4, 9-10).
Akt zawierzenia i ofiarowania samego siebie miłości Bożej.
Panie, mój Boże!
Poprosiłeś Twego małego sługę o wszystko
weź więc i przyjmij wszystko.
Dzisiaj daję siebie samego i poświęcam się Tobie bez reszty i nieodwołalnie.
O, Ukochany mojej duszy!
Pragnę tylko Ciebie i dla Twej Miłości wyrzekam się wszystkiego...
Boże Miłości! Weź moją pamięć i wszystkie jej wspomnienia.
Weź mój rozum i spraw, by służył on jedynie dla Twej największej chwały...
Weź moją wolę...
Weź moje ciało i wszystkie jego zmysły,
mój umysł i wszystkie jego zdolności, moje serce i wszystkie jego uczucia.
Przyjmij ofiarę ze mnie samego, jaką każdego dnia i o każdej godzinie
składam Tobie w ciszy.
Racz ją przyjąć i przemienić łaski i błogosławieństwa dla tych wszystkich,
których kocham: dla nawrócenia grzeszników i dla uświęcenia dusz...
Weź i uświęć wszystkie moje słowa, wszystkie moje czyny,
wszystkie moje pragnienia.
Bądź dla mej duszy jej dobrem i jej wszystkim. Tobie ją daję i powierzam.
Akceptuję z miłością wszystko, co przychodzi od Ciebie:
zmartwienia, ból, radość, pocieszenie, oschłość, porzucenie,
osamotnienie, pogardę, poniżenia, pracę, cierpienie, doświadczenia...
Boże mój!
Ty znasz moją kruchość i nieskończoną głębię mojej wielkiej słabości.
Gdybym miał być kiedyś niewierny Twojej Najwyższej Woli
względem mnie,
gdybym miał opuścić Twoją drogę Miłości....
och, błagam i zaklinam Ciebie: uczyń mi łaskę, bym umarł natychmiast!
O Boże mojej duszy! O Boskie Słońce!
Kocham Cię, błogosławię Ciebie;
Tobie cały się powierzam. Chronię się u Ciebie.
Ukryj mnie w głębi Ciebie... Zabierz mnie ze sobą.
Tylko w Tobie pragnę żyć.
15 października 1925
----------------------
------------------------------
Galeria foto
Wybór najważniejszych modlitw
---> Wypełnij T E S T o kulcie Bożego Miłosierdzia i św. Faustynie <---